Wejherowo – Atrakcje

Centrum

Na przestronnym, prostokątnym rynku, czyli placu Wejhera, stoi brązowy pomnik założyciela miasta Jakuba Wejhera, wspartego na szpadzie i ubranego w zbroję oraz płaszcz. Za czasów niemieckich stał tu pomnik cesarza Wilhelma I. Po prawej stronie zobaczysz neobarokowy ratusz wzniesiony w połowie XVII w. i przebudowany na początku XX w. Jest to piętrowy, cukierkowo różowy budynek z białymi „lamówkami”. Wejście, mieszczące się w cofniętej środkowej części budynku, poprzedzają arkady, nad którymi znajduje się długi balkon. Na wysokości dachu w niewielkim frontonie umieszczono zegar, a nad nim srebrzystą kopułę, wspartą na kolumienkach. Lekkości nadają bryle ustawione rzędami ażurowe, półokrągłe okna. Na rogu rynku i ul. Kościelnej stoi kościół farny pod wezwaniem św. Trójcy. Obecny, postawiony w XVIII w. na miejscu pierwotnego, został przebudowany na początku XX w. Kościół, ufundowany przez Jana Przebendowskiego, wzniesiony na planie krzyża bez prezbiterium, posiada barokowe szczyty wieńczące poszczególne elewacje. Od frontu z dachu wystaje czworoboczna wieża zakończona smukłą iglicą. Wewnętrzne ściany odnowiono w kolorze piaskowym, zaś filary posiadają złocone ozdoby. Barokowe wyposażenie obejmuje ołtarz główny, czerwono-zielono-złote ołtarze boczne, chrzcielnicę i ławki.

Przy zachodniej ścianie rynku zobaczyć można zrekonstruowany w latach 80. niewielki ryglowy szpital – przytułek dla ubogich, pochodzący z XVIII w. Wokół rynku stoją domy w większości z tej właśnie epoki. Z tyłu ratusza przy ul. Klasztornej znajduje się XVII-wieczny kościół Reformatów należący do ojców franciszkanów, którzy opiekują się Kalwarią. Tu też należy zgłaszać się po ewentualne informacje na ten temat (tel. 721-755). Ufundowany przez Jakuba Wejhera kościół jest najstarszą budowlą miasta. Jest to świątynia jednonawowa z kaplicami po bokach, o nietynkowanych ścianach i barokowej fasadzie. Na bocznej elewacji zwróć uwagę na malowidła ścienne przedstawiające św. Franciszka i Matkę Boską. W środku zachowało się barokowe wyposażenie. W głębi stoi nieco ciężki brązowo-złoty ołtarz główny, a w nim rzeźba przedstawiająca ukrzyżowanie Chrystusa. Po prawej stronie w ołtarzu umieszczony jest obraz cudownej Matki Boskiej z Dzieciątkiem trzymającym kulę ziemską i różę. W krypcie mieszczą się grobowce rodu Wejherów i Przebędowskich. Idąc dalej tą ulicą, dojdziesz do ul. Przebędowskiego (dawniej Waryńskiego), przy której leży park i pałac. Budowa pałacu rozpoczęła się w latach 60. XVIII w. za czasów Przebędowskiego, potem będąc już własnością Keyserlingków trwała z przerwami do lat 80. XIX w. Biały parterowy budynek wzniesiony na planie podkowy z podjazdem od strony ulicy, przykryty został czterospadowym dachem. W części centralnej i przy zakończeniu bocznych skrzydeł umieszczono schodkowo opadające szczyty. Obecnie w budynku trwa remont, po jego zakończeniu ponownie otwarte tu będzie Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej (tel. 722-566, 722-956). Z tyłu rozciąga się założony przez Keyserlingka piękny park w stylu angielskim, przecięty malowniczym potokiem.

Po północnej stronie rynku przez plac przebiega główna aleja miasta, Sobieskiego, gdzie chodzi się na zakupy, do kawiarni czy restauracji. Wzdłuż ulicy stoją kilkupiętrowe kamienice z końca XIX w. pomalowane na pastelowe kolory, poprzetykane czerwoną ceglaną ścianą. Może nie należą do wybitnych osiągnięć architektury, ale na pewno spodobają się ze względu na różnorodność. Eklektyczne budynki ozdabiają najrozmaitsze fryzy, roślinne dekoracje układające się w obfite kiście, secesyjne elementy, piękne metalowe balkony czy dekoracje z glazurowanej cegły. Różnej wysokości domy zakończone są czasami ozdobnym szczytem, gdzieniegdzie widać nisze, to znów kolumienki.

Skręcając z Sobieskiego w ul. 3 Maja można dotrzeć do ostatnich kaplic Kalwarii. Przy tej ulicy stoi neogotycki kościół św. Stanisława Kostki wzniesiony na początku XX w. jako kościół ewangelicki. Ściany wsparte przyporami, pomiędzy którymi rozmieszczono ostrołukowe okna, ozdobione zostały glazurowaną cegłą. Z boków i środka elewacji głównej wychodzi pięć wysmukłych wież dekorowanych białymi blendami i przykrytych spiczastymi miedzianymi hełmami.

W czasach, gdy Wejherowo jeszcze nie istniało, czyli we wczesnym średniowieczu, na Pomorzu Gdańskim drobne rycerstwo nazywano „pankami”. Stopniowo niektóre z tych rodów dochodziły do większych posiadłości. Miarą bogactwa i znaczenia była wtedy liczba koni. Rycerz posiadający trzydzieści sztuk uchodził za bardzo zamożnego. W tym czasie z wypraw wojennych przywożono przede wszystkim niewolników, którzy albo wykupywali się sami, albo byli sprzedawani do Skandynawii, a pośrednio nawet do krajów arabskich. W niewolnictwo można też było popaść za niespłacenie długów. Zdaje się, że niewolnictwo należało do przyjętych norm obyczajowych, jeżeli na przełomie XII i XIII w. norbertanki z Żukowa otrzymały z łaski księcia Mściwoja konie, woły i niewolników.